„Odkładanie na bok miarki w kulturze, w której używa się zdobyczy i osiągnięć do oceny wartości, nie jest łatwe. Traktuję ten manifest jak kamień probierczy, modlitwę i medytację, gdy zmagam się z moją wrażliwością lub gdy ogarnia mnie lęk związany z poczuciem nienasycenia.
Przypomina mi on o odkryciu, które zmieniło i prawdopodobnie ocaliło moje życie:
To, kim jesteśmy i jak funkcjonujemy w świecie w znacznie większym stopniu decyduje o tym, jak nasze dzieci poradzą sobie w przyszłości, niż nasza wiedza w zakresie rodzicielstwa.
Napisałam ten manifest ponieważ go potrzebuję.” Brene Brown
Manifest rodzicielstwa całym sercem.
„Przede wszystkim chcę, abyś wiedział, że jesteś kochany i godny miłości.
Dowiesz się o tym z moich słów i działań – z lekcji miłości zawartych w sposobie jaki traktuje ciebie i siebie.
Chcę abyś wychodził do ludzi i świata z silnym poczuciem własnej wartości.
Będziesz się uczył, że zasługujesz na miłość, przynależność i radość, gdy będziesz widział, że traktuję siebie samego z wyrozumiałością i godzę się z moją niedoskonałością.
Będziemy w naszej rodzinie ćwiczyli odwagę przez wychodzenie do ludzi pozwalanie aby inni ludzie nas dostrzegali oraz przez poszanowanie wrażliwości. Będziemy opowiadali historie naszych porażek i zwycięstw. W naszym domu zawsze będzie miejsce zarówno na jedno jak i na drugie.
Nauczymy cię współczucia przez okazywanie go przede wszystkim samym sobie, a w dalszej kolejności sobie nawzajem. Ustanowimy granice i będziemy ich przestrzegać. Będziemy szanować ciężką pracę, nadzieję i wytrwałość. Odpoczynek i zabawa znajdą się zarówno wśród rodzinnych wartości, jak i praktyk.
Nauczysz się odpowiedzialności i szacunku, obserwując jak popełniam błędy i naprawiam je, a także patrząc, jak proszę o to, czego potrzebuję i mówię o moich uczuciach.
Chcę abyś znał uczucie radości, dlatego wspólnie będziemy praktykować wdzięczność.
Chciałabym abyś odczuwał radość, dlatego wspólnie nauczymy się jak być wrażliwym.
Gdy pojawią się niepewność i niedostatek, będziesz potrafił czerpać z ducha będącego częścią naszego codziennego życia.
Wspólnie będziemy płakać i mierzyć się z lękiem i żalem. Będę chciała ująć ci bólu, lecz zamiast tego usiądę z tobą i nauczę cię, w jaki sposób go odczuwać.
Będziemy się śmiać, śpiewać, tańczyć i tworzyć. Zawsze będziemy mieli prawo czuć się sobą w swoim towarzystwie. Bez względu na to, cokolwiek by się działo, zawsze będziesz należał do naszej rodziny.
Ponieważ zaczynasz swoją podróż ku życiu całym sercem, największym darem, jaki mogę ci przekazać, będzie życie i kochanie całym sercem i wykazywanie się wielką odwagą.
Nie będę cię uczyła ani kochała, ani pokazywała ci niczego w sposób perfekcyjny, lecz pozwolę, abyś zobaczył mnie taką, jaką naprawdę jestem, a dar widzenia cię zawsze będę uważała za święty. Widzenia prawdziwego i przenikliwego. ”
Manifest pochodzi z książki Brene Brown ” Z wielką odwagą”. Jest dla mnie jednym z tych tekstów, który pomógł nam dookreślić priorytety naszego świadomego rodzicielstwa. Z resztą samo określenie nie jest wcale takie trudne.
Trudniej skupić się na weryfikacji i robieniu tego co uznaliśmy za naprawdę istotne.
Dlaczego?
Przecież wiem, że nie da się jednocześnie robić tego co ważne i nadgonić całą resztę. Mimo to, czasami czuję się tak jakbym tylko ja miała z tym problem…
Umieszczam ten Manifest by pamiętać, że nie jestem sama 🙂