Co daje motywację do robienia rzeczy trudnych?

Podobno, kiedy robimy rzeczy trudne, życie staje się łatwiejsze, a kiedy robimy rzeczy łatwe, życie staje się trudne.

To głęboka myśl, bo dotyka nastawienia, czegoś niewidocznego na pierwszy rzut oka, ale jednocześnie rzutującego na jakość naszego życia.

W dzisiejszym wpisie opowiem o tym co daje motywację do robienia rzeczy trudnych.

Zbliża się wiosna, więc wybrałam ogrodnicze przykłady. Jeśli wolisz patrzeć i słuchać poniżej znajduje się nagranie.

Wiosną często kupowałam sadzonki kwiatów. Od kiedy zaczęłam tak robić, to na początku sadzonki wybierałam kierując się tylko kolorystyką. Często nawet nie wiedziałam jak dany kwiat się nazywa. Przesadzałam je do ładnej doniczki, stawiałam w takim miejscu, w którym mi odpowiadało, najlepiej tak by nie trzeba było ich zbytnio podlewać. Kiedy kwiaty usychały, bo stały pod dachem albo było za mało deszczu( zdarzały się niestety takie sytuacje ) albo jeśli spotka je coś innego to bez zbytniej refleksji ponownie wybierałam się do pobliskiego sklepu ogrodniczego i wybierałam nowe piękne sadzonki.

To było takie łatwe, a efekt widać było natychmiast. Nawet nie musiałam tracić czasu na zastanawianie się dlaczego moje kwiaty giną, czy robię coś co im szkodzi? Co mogłabym zrobić inaczej? Straty były dla mnie nieodczuwalne i nie poddawałam swoich działań jakimś refleksjom.

Podobał mi się natychmiastowy efekt.

Takie było moje podejście do kwiatów i powiem szczerze to chciałabym, żeby w życiu było podobnie, że minimalnym kosztem osiągamy piękny efekt, a wszystko jest łatwe i przyjemne.

Życie tak nie działa. W życiu jest tak, że jeśli chcemy coś wartościowego, to będziemy potrzebowali o to zawalczyć zapracować na to. W ten sposób nie tylko bardziej doceniamy swój wkład, ale przede wszystkim stajemy się gotowi wewnętrznie, żeby cieszyć się i zatrzymać ten stan.

W życiu ważny jest ten proces, w którym się znajdujemy. On składa się z wielu elementów, jedne z nich są przyjemniejsze inne mniej ale dopiero jako całość dają trwały efekt, także w nas.

Pomyślałam, że takie podejście jest na tyle istotne, że warto pokazać je też dzieciom. Postanowiłam, że nie mogę ciągle wyrzucać kwiatów, które bez przerwy usychają, bo nie angażuje się w ich hodowlę.

Powtarzanie sobie, że rezygnuję, „bo się na tym nie znam” to zwyczajna wymówka. Nie trzeba być dobrym we wszystkim, ale trzeba nauczyć się angażować w rzeczy, na których nam zależy, nie poddawać się kiedy przychodzą trudności.

Żeby użyć jakiegoś konkretnego przykładu, postanowiłam rozpocząć małą hodowlę ogórków. Bardzo zależało mi na tym, żeby dać doświadczyć naszym dzieciom jaka to jest przyjemność iść rano do ogródka i zerwać prosto z łodygi kilka ogórków a później je zjeść.

Chciałam pokazać im jaka to ciekawa rzecz, móc obserwować, że ze zwykłego ziarenka kiełkuje listek, później drugi, że pod wpływem podlewania roślinka wzrasta. Takie obserwowanie poddane refleksji daje wiele ciekawych wniosków, które sprawdzają się również w życiu.

Często jest tak, że na początku jesteśmy zachęceni i podekscytowani, było ziarenko a jest roślinka. Jednak po jakimś czasie przychodzi zniechęcenie, bo wydaje się, że nic się nie dzieje. Ciągle jest to samo, a nawet jeśli listki zmieniają swój kształt, to i tak nie widać żadnych owoców, a przecież my zasadziliśmy ziarno żeby mieć owoce, a nie tylko ciągle podlewać obserwować i czekać. Niektórzy zaczynają myśleć: może lepiej po prostu iść do sklepu i kupić kilka ogórków niż tak się starać?

Znajdź swój silny powód.

Jednak jeśli znajdziemy swój silny powód dlaczego chcemy coś osiągnąć, to będzie nam dużo łatwiej przejść przez trudne chwile.

Moim powodem była chęć pokazania synom jak satysfakcjonujące i przyjemne jest zerwanie ogórków z własnego ogrodu. Jak bardzo inaczej one smakują, jak niesamowite jest to, że z ziarna wyrasta piękne warzywo.

Proces nie przebiega idealnie.

Cały proces nie jest tak nienaganny i efektowny jak kupowanie gotowych kwiatów w kwiaciarni. Niektóre z naszych sadzonek ładnie się rozwinęły, a niektóre zaczęły kiełkować bardzo późno. Były też takie ziarna, które wcale nie wykiełkowały.

Z czasem nabierzemy doświadczenia, mądrości jak wybrać dobre ziarno, jakiej użyć ziemi, ile podlewać i gdzie postawić, żeby miały odpowiednie warunki do wzrostu.

Nasze pierwsze sadzonki postawiłam w sypialni na parapecie. Bardzo chciałam, żeby dzieci zaangażowały się w podlewanie. Oni też chcieli, z zaangażowaniem i z odpowiednią ekspresją rozlewali wodę do doniczek. Trwało kilka dni, aż nauczyli się robić to na tyle delikatnie, by ziemia się nie wypłukiwała i nie chlapała na wszystko dookoła.

To naturale, że nie wszystko wiemy od razu, że trudności przyjdą i będą kłopotliwe, tak jak brudne od ziemi firany, czy parapety. Właśnie z tego powodu warto pamiętać dlaczego coś robimy.

Ważny jest cel i coś jeszcze.

Oczywiście chcę doświadczyć konkretnych owoców. Chcę jeść ogórki z własnego ogrodu. Ale oprócz tego chcę doświadczyć jak to jest cieszyć się tym co osiągnę, poczuć satysfakcję gdy przejdziemy jakąś trudność, świętować gdy wspólnie się czegoś nauczymy, poznawać siebie nawzajem, rozmawiać o reakcjach, cieszyć się że się doczekaliśmy, doceniać to co osiągnęliśmy.

To jest moje „dlaczego” razem z dziećmi hoduję ogórki. Nie chodzi tylko o zbiory, o ten cel, o owoc. Równie dobrze mogłabym je zdobyć w inny sposób. Bardzo możliwe, że w kolejnych latach nie będziemy już tak robić, bo zmienią się nasze potrzeby, zainteresowania itd. To jest jak najbardziej w porządku. Ważne by wiedzieć dlaczego coś robimy, co nam to daje?

Cytując Simona Sinka „dlaczego? jest silniejsze niż jak?

Jeśli masz silny powód, wiesz dlaczego chcesz coś osiągnąć, to wtedy dużo łatwiej będzie ci znaleźć motywację, siłę by pokonać trudności,zniechęcenie by znaleźć rozwiązanie jak? to zrobić.

A jeżeli w tym wszystkim mamy jeszcze przyjaciół, którzy nas wesprą. Tak jak ja mam takie osoby w dziedzinie ogrodnictwa, które są dla mnie mentorami, bo nie jedne ogórki czy kwiaty wyhodowały, to jest jeszcze większa szansa, że osiągniemy to czego pragniemy.

Tego Ci życzę, żebyś odkryła swój silny powód i ludzi, którzy będą wsparciem w osiąganiu Twojego marzenia.

Bożena Burzyńska