Efekt cudownego WOW, czyli jak przekuć marzenie w rzeczywistość

Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz to osiągnąć.

To słowa Walta Disneya i właśnie od niego zaczerpnęłam sekret przekuwania marzeń w rzeczywistość czyli formułę CWOW, którą nazywam „cudownym WOW!”

C jak CIEKAWOŚĆ

Cudowna ciekawość. Celowo używam słowa cudowna, bo bardzo nie lubię powiedzenia „ciekawość to pierwszy stopień do piekła”, to powiedzenie z mojej czarnej listy.

Ciekawość jest cudowna, bo stawia pytania wyzwalające w człowieku twórczy potencjał.

To ciekawość zawiodła Newtona do odpowiedzi na pytanie, dlaczego jabłko spadło na ziemię, a nie poleciało do nieba. Możliwe, że przez tysiąclecia, aż do XVII wieku spadające jabłka wzbudzały zachwyt artystów, irytację odpoczywających, radość amatorów zdrowych przekąsek. Można się spierać czy to legenda czy fakt, nie ważne takie opowieści nie są po to by przekazywać fakty, ale po to by uczyć zasad. Newton odkrył prawo ciążenia, a później zdefiniował trzy zasady dynamiki. Jego dobrze użyta ciekawość, przyniosła dużo dobrego dla wielu pokoleń. Jak dobrze, że matka Izaka Newtona, nie powtarzała mu w kółko, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła 😉

Więcej o tym jak ciekawość rozwija kreatywność, możesz przeczytać w moim wpisie.

Zawsze jest tak, że napotkamy na przeciwności. Pytania pobudzane ciekawością, mogą nam pomóc przeszkodę zamienić w atut.

Przykładowe pytania:

  • dlaczego myślę, że to niemożliwe?
  • co musiałoby się wydarzyć, by to było możliwe?
  • gdzie znaleźć źródło finansowania?
  • czy to byłoby możliwe gdyby znaleźli się ludzie, pieniądze, termin wykonania?
  • jeśli innym się udało, dlaczego mnie miałoby się nie udać
  • kto zna rozwiązanie mojego problemu?
  • jakich umiejętności potrzebuję by przemienić kłopot w możliwość?
  • czy popełniam błędy myślowe?
  • czy problem rzeczywiście jest tak poważny?
  • co najgorszego może się stać, czy potrafię się z tym pogodzić i dlaczego tak uważam?
  • czy jeśli stanie się najgorsze, będę potrafił wykorzystać to jako możliwość, czy odbije się od dna?
  • czy jak stanie się najgorsze, będę potrafił wykorzystać to jako możliwość, czy odbiję się od dna?
  • czy jak zacznę działać to posunę się choćby o krok?
  • gdybym wcześniej zaczął działać, gdzie byłbym teraz?
  • czy ten krok może rozpocząć proces zmian?

W jak WIARA w SIEBIE

Nie wierzę w zaklęcia. Nie wystarczy wypowiedzieć magiczne zdanie, żeby rzeczywistość się nagle zmieniła. Codzienne powtarzanie: jestem zwycięzcą, zdołam tego dokonać, to jeszcze za mało. Wiem natomiast, że hasła- wyzwalacze ( tzw. MOST-y czyli indywidualne Myśli Oswajające Sytuacje Trudne) mogą skutecznie pobudzać do działania. A odpowiednie działanie zwiększa wiarę w siebie.

To co różni ludzi sukcesu, od tych którzy ciągle nie osiągają marzeń, to fakt, że ci pierwsi nie pozwalają zdeptać swoich pomysłów. Masz prawo wierzyć w to, że twoje pomysły są wartościowe. Naucz się ufać własnemu instynktowi, inteligencji i intuicji. Wiara w siebie to postawa, której można się nauczyć.

John Maxwell powtarza takie zdanie:

Jeśli nikt w ciebie nie wierzy możesz osiągnąć sukces,

ale nigdy nie osiągniesz sukcesu  jeśli sam w siebie nie wierzysz.

Zdrowa wiara w siebie nie opiera się na pustych zaklęciach powtarzanych z uporem maniaka. Wiara w siebie opiera się na znajomości siebie i życiowej mądrości. A mądrość to wiedza, którą potrafimy wykorzystać. Jedni uczą się przez przykład, inni potrzebują zapłacić większą cenę, bo sami muszą doświadczyć by zrozumieć. To tacy ludzie, którzy potrzebują parę razy odbić się od dna basenu by wpaść na pomysł, że trzeba napełnić go wodą.

O jak ODWAGA

Kiedyś się bałem i nie robiłem, a teraz się boję i robię.

Jacek Walkiewicz

Odwaga nie jest umiejętnością, jest decyzją, którą trzeba podejmować stale. Działaniem pomimo lęku. Jak mówi chińskie przysłowie „Jeden obraz wart jest tysiąca słów”, więc zamiast pisać jak wydobyć z siebie odwagę, proponuję ci obejrzenie poniższego nagrania:

W jak WYTRWAŁOŚĆ

Kiedy przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się.

Churchil

Nie zawsze da się zachować tempo działania, czasami musimy zostawić marzenie i trwać przy nim mimo braku działania. Wtedy wytrwałość będzie polegała na zdolności do ponawiania działań. Chociaż zewnętrznie nie możemy działać, to wewnątrz pozostajemy gotowi do pracy.

Są dwie skrajności dotyczące wytrwałości.

Jedni poddają się już przy pierwszej lub drugiej przeszkodzie. Mają słomiany zapał. Czasami nawet „zapominają” o celu, bo tak bardzo boją się, że nie zdołają go zrealizować. Niekiedy powtarzają sobie: nie jestem wytrwały, nie jestem wystarczająco silny itp. samoograniczające opinie. Drudzy wytrwałość zamieniają w upór. Ślepe dążenie do celu, bez względu na przeszkody, ale także bez względu na straty. Postanowiłem więc to osiągnę, bo ja nigdy nie rezygnuje! Różnica między wytrwałością a uporem polega na rozpoznaniu, czy moje działanie przynosi rezultaty i potrzebuję wytrwałości czy jest powtarzaniem bezużytecznych czynności czyli szaleństwem.

W wytrwałości, tak jak w wielu sytuacjach kluczowe jest rozpoznanie sytuacji.

Robert Schuller w jednej ze swoich książek opowiada o rozmowie z dowódcą wojsk na dalekim wschodzie. Dowódca wyjaśnia, jak udało im się zmniejszyć umieralność rannych podczas transportu. Najważniejszą zasadą przed ewakuacją było zbadanie rannego, następnie ponowne zbadanie rannego i na koniec zbadanie rannego po raz trzeci. Często dopiero za trzecim razem udawało się odkryć istotne zagrożenie życia i je zniwelować. Zdobycie mądrości i właściwe rozpoznanie, to klucz efektywnego działania.

Zakończę historią, którą bardzo lubię:

Pewien rolnik zauważył, że jego muł wpadł do pustej studni. Pomyślał: „Nie wyciągnę go stamtąd. Poza tym jest już stary. Zakopię go”. Kiedy muł zobaczył, co się dzieje, dostał histerii. Ale potem wpadł na wspaniały pomysł, powiedział sobie: „Strząsnę to z siebie i stanę na tym”. Gdy więc rolnik zrzucał na muła piasek, ten strząsał go z siebie i stawał na nim. Po wielu godzinach, podczas których rolnik wrzucał ziemię do dołu, muł triumfalnie wydostał się na powierzchnię.

Życie albo cię pogrąży, albo cię wywyższy.
To zależy od ciebie!

Jeżeli zainteresował cię ten wpis, to zapraszam do programu: „Rozwijam to co mam, by osiągnąć to, czego pragnę” 

 

 

Bożena Burzyńska