Wedle obietnicy, postanowiłam zrobić małą prezentację naszych różnych kreatywnych działań. Sama byłam zaskoczona jak dużo mam takich zdjęć! Trudno było wybrać kilka.
Nie chodzi o to by koncentrować się na ich publikacji i żyć bardziej w sieci, niż ze swoimi dziećmi. Jednak warto przeglądać zdjęcia, dla siebie, by widzieć jak się rozwijamy, poczuć tamtą atmosferę i pokazać dzieciom jak bardzo są pomysłowe, jak wiele się nauczyły i jak bardzo jesteśmy z nich dumni.
Takie refleksje dodają też motywacji i pewności siebie rodzicom. Często jesteśmy wspaniałymi kochającymi rodzicami, ale zamiast dostrzegać w sobie rozwój i potencjał. Dołujemy się każdym błędem i celebrujemy trudne chwile.
Myślę, że w wielu domach dzieją się wspaniałe rzeczy. Pięknie jest widzieć, gdy ludzie świętują niezwykłe chwile i dostrzegają je w codzienności 🙂
Dostarczanie bodźców pobudzających wyobraźnię:
Przebieranki
Przez prawie pół roku nasi synowie kilka razy w tygodniu przebierali się za Batmana i Spidermana. Stroje uszyliśmy sami, bo te kupione w sklepie były z poliestru, a dzieci bardzo się w tym pocą. Nasze wykonane są z bawełnianych leginsów, koszulek, czerwonego prześcierała i żółtego obrusu. Zaczęło się od peleryn, ale chłopcy tak dobrze się bawili, że postanowiłam uszyć kompletne stroje. Brali je ze sobą nawet jak jechali do dziadków na weekend.
Korona, która zmienia wszystko
To jedna z wersji korony. Wystarczy pomóc dziecku w zmierzeniu obwodu głowy i sklejeniu korony. Można zrobić korony królewskie albo korony z wizerunkiem zwierzaka. Rysujemy lub drukujemy obrazek zwierzaka, kolorujemy, wycinamy, przyklejamy i już jesteśmy kotem, psem, lwem, biedronka, żabą, albo angry birds’em 😉 Nie ważne jaki motyw przewodni wybierzemy, najważniejsze, że tworzymy drużynę i świetnie się bawimy.
Zbroja wojownika
Oto efekt podarowania 4,5 latkowi małej rolki przezroczystej taśmy klejącej, ważne że na własność. Filip pokolorował wydrukowanego angry birds’a i zrobił z niego koronę. Pomogłam mu w wymierzeniu obwodu głowy. Własnoręcznie metodą zgniatania i klejenia stworzył miecz i tarczę, by wcielić się w rolę przywódcy ptasiej drużyny. Byliśmy zaskoczeni i zachwyceni, a Filip bardzo zadowolony z siebie.
Domy z kartonów
Poniżej wyprawa do Ikei i nowe domki z kartonów po meblach. Mamy też za sobą projekt rakiety kosmicznej i łodzi podwodnej. Kilometry taśmy okazały się niezbędne, bo chłopcy, oczywiście wszystko chcą zrobić sami 😉
Tworzenie małych dzieł sztuki
Figurki z kamieni
Paweł z kolegą tworzą ludziki z kamieni, które przywieźliśmy znad morza. To wymagało pomysłowości, cierpliwości, bo trzeba odpowiednio przykleić kamień by ludzik się nie przewracał. Poza tym przyda się odwaga i determinacja, by pokonać strach, kiedy gorący klej spadnie nam na palca. Ale satysfakcja ogromna! Chłopcy byli z siebie na tyle dumni, że przez kilka dni produkowali kamienne statuetki.
Zamek z kartonu po soku
Oto rycerski zamek. Powstawał w kilku etapach. Zaczęło się od kartonu po soku, w którym zrobiłam otwór. Pewnego dnia robiliśmy zwierzątka z pianki i Filip zaproponował by na ścianie zamku zbudować gniazdko. ( Inne zabawki z kartonu znajdziesz tu.)
Łowienie ryb
Z kółeczek od plastikowych nakrętek zrobiłam kiedyś ryby do łowienia w suchym basenie. Myślałam, że to jest zabawa dla maluchów, bo pierwszy raz łowiliśmy ryby gdy chłopcy mieli ok 2 -3 lat . Okazało się, że kiedy 7-latek sam zrobi zabawkę, będzie się nią bawił 🙂
Zabawki z rolek po papierze toaletowym
Zabawki z rolek po papierze toaletowym tworzą u nas całe gromady. Dzielimy je na zwierzęta biegające i latające. W okresie intensywnego tworzenia zabawek, dochodziło do tego, że celowo rozwijaliśmy papier toaletowy, żeby mieć rolki dla kolejnych zwierzątek.
Ozdoby świąteczne
Ozdoby świąteczne to temat rzeka. Zdaniem naszych dzieci wszystko co ma luźne powiązanie z tematem świąt nadaje się na ozdobę. z resztą nie tylko w święta w naszym domu eksponujemy dzieła wykonane przez dzieci. Wielkanocne króliczki, jajka robione metodą decupage, oddajemy na kiermasze charytatywne w przedszkolu. W ubiegłym roku byliśmy szalenie dumny, bo Pawła Królik w koszyczku, zdobył 2 miejsce w przedszkolnym konkursie. Na Boże Narodzenie już mamy gotowy projekt Renifera i Mikołaja. Niedługo opublikuje jak krok po kroku wykonać niektóre ozdoby świąteczne 🙂
Korzystanie z dzieł natury, zachwycanie się pięknem przyrody i jej możliwościami
Twórcza zabawa obniża poziom hormonów stresu, co odblokowuje kreatywność. Będąc nad morzem czy jeziorem wystarczy podsunąć dzieciom jakiś pomysł, albo rozpocząć zabawę.
W jednaj z książek w rozdziale o kreatywnej zabawie, autorka przedstawia pomysł by pokazać dzieciom jak zbudować tamę. Ostatnio jak byliśmy w górach odniosłam wrażenie, że jacyś rodzice zaproponowali swoim dzieciom budowanie tamy w Karkonoskim Parku Narodowym. Jeśli tak było to chyba nie do końca o to chodzi 😉
Łuki i strzały
To były nasze pierwsze łuki. Będąc na wakacjach urządziliśmy specjalną wyprawę do lasu po odpowiednie patyki. Chłopcy z wielką ciekawością słuchali opowieści o tym jak ich tata i mama kiedyś też robili łuki. Sami byliśmy zaskoczeni, że to może być, aż tak ciekawe dla dziecka 😉
W kałużę skok
Dopóki dziecka nie znudzi chlapanie się w kałużach w mieście kalosze to rzecz niezbędna. Przydadzą się też ubrania, których nie będzie nam żal wyrzucić, bo kałuże bywają złośliwe 😉 Ale już u babci na wsi, albo na działce można hasać nawet bez obuwia.
Zabawy przy okazji gotowania i jedzenia
Oto, co zrobił Filip kiedy odkrył, jak to sam nazwał, że „ślina działa jak klej” 🙂
Wszelkiego rodzaju wycieczki i zabawa na dworze
Zapewnienie kontaktu z innymi dziećmi i angażowanie się sam na sam w zabawę z dzieckiem
Interakcyjna fizyczna zabawa z dzieckiem lub miedzy dziećmi, np. łaskotanie, turlanie się, zabawa w naleśnika, przepychanki, stymuluje rozwój wyższych ośrodków mózgowych w tym radzenie sobie z emocjami i stresem.
Dawniej nie spodziewałam się, że takie proste zabawy, mogą mieć tak duży wpływ na rozwój dziecka. Miewałam czasami poczucie, że mogłabym robić coś bardziej profesjonalnego, albo wizualnie doskonalszego. Jednak w zabawie z dziećmi nie chodzi o to by wszystko pięknie wyglądało i nadawało się na pokaz.
Chodzi o zaangażowanie, bliskość i otwartość. To przynosi prawdziwe owoce choćaż może na początku ich nie widać. Już wkrótce staną się bardzo wyraźne i to nie tylko w dzieciach, ale także w rodzicach 🙂
Wszystko co dobre warto powtarzać, by dało dobry owoc 🙂
Więcej o rozwijaniu kreatywności, możesz przeczytać tu.